Botoks – nie tylko sposób na zmarszczki
Toksyna botulinowa typu A, stanowiąca preparaty farmakologiczne Botox, Bocoture, Azzalure to bez wątpienia jedna ze skuteczniejszych, nieinwazyjnych metod pozbycia się zmarszczek mimicznych. Jedni przed nią drżą, inny uwielbiają. Silnie działająca substancja hamuje nadmierną kurczliwość mięśni odpowiedzialnych za ich powstawanie, ale na tym nie kończą się jej dobroczynne właściwości. Dzięki swoim zasługom leczniczym, popularny botoks znalazł zastosowanie także w innych dziedzinach medycyny.
Botoks na zmarszczki
Wstrzyknięty w okolice zmarszczki, botoks blokuje przewodzenie impulsów nerwowych, powodując zahamowanie wydzielania acetylocholiny, doprowadzając do miejscowego rozluźnienia mięśni i dzięki temu do czasowego wygładzenia zmarszczek. Ponieważ unieruchomieniu ulegają tylko niewielkie partie skóry, reszta mięśni może funkcjonować bez zakłóceń, nie zaburzając naturalnego wyglądu – wyjaśnia lek. med. Aleksandra Jagielska, dermatolog i ekspert z Kliniki Sthetic. Botoks jako środek przeciwzmarszczkowy w medycynie kosmetycznej znalazł swoje zastosowanie zupełnie przypadkowo. W 1987 r. pacjent leczony neurotoksyną z powodu nawykowego skurczu powiek, zauważył, że zniknęły mu zmarszczki na czole. Od tego czasu zastosowanie toksyny w terapii przeciwzmarszczkowej stało się kluczowe w wygładzaniu kurzych łapek, zmarszczek na czole i tzw. lwiej zmarszczki między brwiami. Z powodzeniem botulinę stosuje się także do uniesienia opadających kącików ust oraz zmarszczek palacza nad górną wargą.
Sama procedura jest bardzo prosta, jednak jej skuteczność wymaga doświadczenia ze strony lekarza. Efekt terapeutyczny po zastosowaniu toksyny utrzymuje się przez około 3-6 miesięcy, po czym stopniowo zanika i wówczas zabieg należy powtórzyć.
Leczenie poprzez paraliż
Pałeczka jadu kiełbasianego, która ma działanie paraliżujące mięśnie, zatrzymuje impuls nerwowy tak, by nie dotarł on do mięśnia i nie powodował jego kurczenia. Wstrzyknięta w mięsień rozluźnia go i powoduje czasowy paraliż. To sprawiło, że botoks znalazł zastosowanie w leczeniu chorób neurologicznych przebiegających z nadmiernym napięciem mięśni, a jedną z pierwszych terapii jadem kiełbasianym w medycynie było leczenie zeza. Następnie wykorzystywany był przez neurologów do leczenia między innymi dystonii, w przypadku której iniekcje z oczyszczonej toksyny botulinowej od ponad 20 lat stanowią główną pozycję w terapii kręczu karku, połowiczym kurczu twarzy czy dystoniach zadaniowych (kurcz pisarski, dystonia muzyków itp.). Po domięśniowym podaniu leku, zahamowana zostaje nadmierna stymulacja mięśnia i funkcji złącza nerwowo-mięśniowego. Zmniejszeniu ulega jego nieprawidłowy skurcz, a dzięki temu natężenie nieprawidłowych ruchów dystonicznych.
Pokonać ból
Od lat migreny leczy się lekami, jednak tu również zadecydował przypadek, kiedy to osoby cierpiące na nie, korzystając z botoksu w celu wygładzenia zmarszczek zaczęły zauważać stopniowy spadek migren. Od tego czasu toksyna botulinowa znalazła stałe miejsce w terapii migren. Nie jest do końca wyjaśniony wpływ botuliny na przewlekłe migreny, ale uważa się, że jako środek zwiotczający mięśnie może korzystnie oddziaływać na nie i blokować sygnały bólowe. Badania naukowe potwierdziły skuteczność botuliny w terapii przewlekłych migren u prawie 70% pacjentów leczonych preparatem Botox, u których w ciągu roku ilość ataków zmniejszyła się o 50%.
Kłopotliwa nadpotliwość
Nadmierne pocenie się to zasadniczo problem ludzi aktywnych. Pośpiech, stres, presja sukcesu wystarczająco generują podświadome napięcie. Mokra dłoń, krople potu na czole czy na odzieży stresują jeszcze bardziej, utrudniając funkcjonowanie w życiu osobistym i zawodowym. Doraźne środki działają zewnętrznie, podczas gdy gruczoły potowe są zlokalizowane dość głęboko w skórze. Pot ponadto wypłukuje antyperspiranty, więc ich działanie jest stosunkowo krótkie, a poza tym przeznaczone wyłącznie pod pachy – na dłonie już go nie zastosujemy. Tymczasem, jak wyjaśnia ekspert z Kliniki Sthetic – http://sthetic.pl/, toksyna botulinowa skutecznie hamuje pracę gruczołów potowych na około pół roku, a niekiedy efekt jej działania bywa dłuższy z powodu wyeliminowania czynnika emocjonalnego nasilającego ich pracę. Punktowe ostrzykiwanie niewielką ilością preparatu, przeznaczone jest do wszystkich miejsc o zwiększonej potliwości: na twarz, pachy, dłonie i stopy, a zabieg odbywa się w znieczuleniu miejscowym.
Artykuł sponsorowany